
Komentarz:
Potwierdziły się przypuszczenia, że obecny rynek to rynek wykonawców. Inwestorzy, a szczególnie biedne i zadłużone gminy jak nasza, skazane są na dyktat firm, które nie garną się do tak małych zleceń jak nasze. Roboty na rynku drogowym jest aż nadto. Wystarczy tylko przejechać się przez pobliskie Gryfino. Trzeba liczyć, że na drugim przetargu jakaś firma odczuje wolne moce przerobowe i zlituje się nad nami dyktując nieco mniejszą stawkę. Trudno jednak liczyć na to, że będzie ona taka, jaką wymarzyła sobie Gmina Widuchowa. Wątpię, aby był jeszcze czas na trzeci przetarg, a jeśli tak, to czy będzie konieczne zwołanie kolejnej sesji i zapytanie radnych o zgodę na głębsze sięgnięcie do kieszeni? Wszyscy pamiętamy, jakie były perypetie przetargowe w zeszłym roku na wykonanie drogi na Bolkowice z tego samego funduszu marszałka. Rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero w trzecim przetargu, a roboty trwały w listopadzie. Teoretycznie trzeci przetarg i tym razem zmieściłby się.
Każdemu z czystym sercem mogę polecić dobry Ośrodek Terapii Uzależnień SYMPTOM www.uzalezniony.pl lub www.terapia-leczenie.pl albo też fajną alternatywę...