Bramki: 0:1 - 24', 1:1 - 44' Michał Zygmański, 1:2 - 59', 1:3 - 70' Paweł Kamiński z rzutu karnego, 1:4 - 86'
LUKS Krzywin: Konrad Zdybel - Bartłomiej Rutka, Piotr Grabczak, Marcin Janiak, Szymon Kaberow - Paweł Mucha, Piotr Waydyk, Michał Zygmański - Mateusz Pyra (46' Damian Barański), Łukasz Szyszkowski, Jakub Luby (46' Adrian Roman)
Chrobry: Chełstowski, Obst, Śniecikowski, Madajczak, Figórek, Hasiuk (Duda), Feręc, Rogowski, Miliński (Stanejko), Kamiński (Piorun), Cieśla (Pomostowski)
Żółte kartki: 64' Łukasz Szyszkowski
Komentarz
Na zbiórkę przedmeczową stawiło się aż 16 zawodników LUKS-u, a więc niemal dwa razy więcej niż przed tygodniem. Można więc było mieć podstawy, aby realnie myśleć o pierwszych trzech punktach w tym sezonie, tym bardziej, że przeciwnik to sąsiad z tabeli. Niestety ilość nie przeszła w jakość. Goście z Lisiego Pola okazali się bardzo surowym egzaminatorem dla krzywińskiej młodzieży. To był pokaz twardej i męskiej gry. Z minuty na minutę, zwłaszcza w drugiej połowie, "mężczyźni" zupełnie zdominowali "chłopców". Jeśli ktoś myślał w Krzywinie, że można wygrać jakikolwiek mecz dając się wyprzedzać przy każdej piłce, to srogo musiał się zawieść. Ciężko jest wygrać mecz, nie wykorzystując nawet "jedenastki".
Za tydzień kolejny pojedynek derbowy w Czarnówku. Oglądając mecz Czarnych z Łabędziem, muszę stwierdzić, że tam też jest grupa twardzieli. Bardzo słabo widzę szansę LUKS-u w tym pojedynku. Umiejętności techniczne na nic się zdadzą jeśli zawodnicy nie będą jeździć tyłkiem po trawie.
Każdemu z czystym sercem mogę polecić dobry Ośrodek Terapii Uzależnień SYMPTOM www.uzalezniony.pl lub www.terapia-leczenie.pl albo też fajną alternatywę...