
O historii inwestycji w Marwicach pisałem już wielokrotnie:
Pyrzyce * Wczoraj wójt Anna Kusy-Kłos podpisała dwie kluczowe umowy z Marszałkiem Województwa
XX Sesja RG Widuchowa * Czy radni dofinansują drogę w Marwicach? Ile udało się uzbierać dla pogorzelców…
Marwice * Przebudowa drogi przez miejscowość dofinansowana przez Marszałka (z komentarzem)
Komentarz:
Nie dziwię się, że wójt Anna Kusy-Kłos zwleka z ogłoszeniem przetargów. Nadal trwa wielka dekoniunktura dla inwestorów, natomiast żniwa mają wykonawcy. Roboty na rynku jest ogrom, inwestycje gonią inwestycje. Ceny dyktowane na przetargach rosną jak na drożdżach. Świadkami perturbacji przetargowych byliśmy w zeszłym roku przy inwestycji drogowej w Bolkowicach. Gmina dopiero w trzecim przetargu znalazła wykonawcę za rozsądną cenę. W tym roku może być podobnie. Nawet tak niewielka inwestycja jak w Marwicach w porównaniu do inwestycji na przykład w Gryfinie, musi czekać na specjalną okazję. Nasza gmina jest ogromnie zadłużona, więc nie może sobie pozwolić na dyktat potencjalnych wykonawców, którzy nawet w tak małych zamówieniach jak dowozy szkolne potrafią tworzyć większe konsorcja, tudzież przy innych okazjach ciche zmowy cenowe. Koniunktura gospodarcza, jak z tego widać, też ma swoje minusy. Na szczęście to zamówienie nie powala z nóg, więc jest szansa, że jakaś firma, która zakończy większe roboty skusi się na małe zamówionko w jakiś tam niewielkich Marwicach w celu podtrzymania mocy produkcyjnych tuż przed sezonem zimowym.
W poprzednich latach wielkiego boomu inwestycyjnego w Gminie Widuchowa była władza nie miała żadnej motywacji do sprawdzania rynku i koniunktury gospodarczej. Najważniejsza była absorpcja środków unijnych. Reszta miała być milczeniem. Pośpiech był złym doradcą. Każda inwestycja już na poziomie przetargu i jego rozstrzygnięcia była obarczona karami w KIO lub korektami. Rozwijał się wręcz proceder planowania nadmiarów robót, który w przypadku remontu budynku Urzędu Gminy urósł do rangi sztuki. Powszechny był nadmiar robót od 20 do 50 procent. Stworzył się swoisty rynek wokół gminy - rynek niesolidnych wykonawców, ale za to wdzięcznych zlecającemu. Nie dziwmy się, że dziś musimy płacić za tamten okres radosnej twórczości.
Niestety droga na tzw. Spalonkę jest drogą gminną, a ankieta dotyczy tylko kilkunastu dróg powiatowych, które przebiegają u nas. W tej ankiecie na pewno nie rozszerzę zakresu dróg, ale może pokuszę się o osobną tylko dla dróg gminnych, których jest zapewne ponad 100 w naszej gminie, więc znowu komuś zabraknie jakiegoś odcinka. Pozdrawiam
Do tego glosowania przydalo by sie jeszcze droga w lubiczu w kolo kosciola i tak zwana spalonke