Dziś 22 maja 2017 zmarł wybitny muzyk Zbigniew Wodecki. Miał 67 lat. Wodecki trafił do szpitala z powodu problemów z sercem. Przeszedł operację wszczepienia bajpasów, po której nastąpiły komplikacje. W ich wyniku Wodecki doznał udaru. Niestety nie udało się go uratować. Rozmawiałem od razu Pawłem Wróblem, organizatorem festiwalu. Był akurat w trakcie szykowania materiału. Wkrótce Paweł też zabierze głos. Udział Zbigniewa Wodeckiego podczas Jubileuszu EYE był jednym jednym z największych wydarzeń kulturalnych w Gminie Widuchowa w ostatnich kilkunastu latach.
Zbigniew Wodecji urodził się 6 maja 1950 roku w Krakowie, z którym był związany przez całe swoje życie. W trakcie ponad 40-letniej pracy artystycznej współpracował m.in. z Piwnicą Pod Baranami, grupą Anawa, Ewą Demarczyk czy ostatnio zespołem Mitch&Mitch.
Wydał 11 płyt. Grał na skrzypcach, trąbce i fortepianie. Jego największe przeboje to "Chałupy Welcome to”, "Zacznij od Bacha” czy "Pszczółka Maja”. Prywatnie był mężem Krystyny i ojcem trójki dzieci, Joanny, Katarzyny i Pawła. To wielka strata dla polskiej sceny muzycznej.
Każdemu z czystym sercem mogę polecić dobry Ośrodek Terapii Uzależnień SYMPTOM www.uzalezniony.pl lub www.terapia-leczenie.pl albo też fajną alternatywę...